To, że Pani Edyta potrafi zrobić salę koncertową z parku, boiska sportowego, auli liceum, polany w lesie - to już wiemy...
A z ... centrum handlowego?????
TEŻ !!
Koncert w Bielsku miał zaiste dość osobliwą lokalizację. Nowoczesna galeria, szklane windy, rozkrzyczane neony, błyszczące marmury, typowy zgiełk wrzaskliwej muzyki i tłumów niedzielnych spacerowiczów... Gdzie tu miejsce na recital Edyty Geppert??
Ano dwa piętra wyżej, w... dyskotece )))
No bo w sumie - dlaczego nie ????
Rozległa sala klubowa, kilkaset krzeseł poustawianych wokół sceny. Bordowe kotary oddzielają "salę koncertową" od pustej kręgielni, baru, sali telewizyjnej... Nad głowami - ultrafioletowe światła, potężna błyszcząca kula, typowe oświetlenie dyskotekowe.
Publiczność dobiła do ostatniego krzesła, ultrafioletowe świetlówki pogasły, punktowiec na moment oświetlił mikrofon na pustej scenie - i zaczął się KONCERT, jakiego w tym miejscu, w 6-letniej historii klubu jeszcze nie było ) Długi, mroczny korytarz skutecznie oddzielił rozkrzyczaną galerię od zacienionego miejsca koncertu. Muzyka mogła w spokoju wpływać do serc zasłuchanej publiczności...
Za każdą ścianą tętnią swoim życiem promocje, głośne reklamy, wszędobylski hałas i "stroboskopów smutek", a tu, ukryta w sercu tej miejskiej dżungli mała wysepka szczęścia; gdzie tempo życia dyktują nutki spływające z klawiatury... gdzie po piosenkach zapada kilkusekundowa absolutna cisza, rozrywana po chwili oklaskami...
Tylko ten czas jakoś tak bardzo szybko płynął do przodu i ledwie się recital zaczął, to już zmierzał ku końcowi... Półtorej godziny minęło za szybko. Magia miejsca, w którym życie toczy się zwykle w wielkim pośpiechu...?
Wyjście na zewnątrz z klubu - jak skok do zimnej wody; prosto w otchłań jaskrawego oświetlenia i hałasu z trzech poziomów galerii. Jak wejście do całkiem innego świata.
I tylko znajome czarno-białe plakaty na ogromnych drzwiach obrotowych na dole potwierdzały, że to właśnie TUTAJ na chwilę stworzono inny świat... Tylko na ten jeden wieczór, na kilka godzin, na ten jeden koncert...
(A potem i te plakaty znikły w "dziwny" sposób... )
Hmmm... Jak mnie ktoś będzie chciał wyciągnąć do dyskoteki, to się natychmiast zgodzę ) Pod warunkiem, że będzie to wyjście... na TAKI koncert ))))
Byłem bardzo ciekawy, jak Pani Edyta poradzi sobie z prezentacją swego recitalu w tym miejscu. Czytam Twoją relację Gwiazdko i widzę że wszystko OK. Jednak Nasza Edyta to Wielka Klasa. I już odpaliłem zakładkę „Aktualności” na stronie Klubu Klimat z nadzieją na jakieś fotki, a tu Święty Archaniele Gabrielu, jakiś plakat Maximusboys, grupka pięciu chippendalesów w skórzanych wdziankach. I już moje konserwatywne i purytańskie ja, przyprawione nutką zazdrości zaczęło przetwarzać i analizować podaną w tak zaskakujący sposób rzeczywistość, aż tu nagle przyplątała się prosta konstatacja. Co z tego że pięciu kolesiów i to do tego w skórach. Ale wdzianka w kolorze czarnym. A co mówiła Edyta Geppert o czerni. Na scenie to najlepszy kolor. I pamiętajcie chłopaki. Występowaliście na scenie na której wcześniej gościła i dała swój recital Edyta Geppert. Zapisać w kajecikach i pamiętnikach ten fakt. Kiedyś po wielu latach, na starość w gronie swoich wnucząt będziecie mogli z dumą opowiadać, drżącym ze wzruszenia głosem: Wnusiu, kiedyś bardzo dawno, dawno temu jak Dziadziuś był młody i piękny, to występował razem na scenie z Edytą Geppert. Oczywiście fakt kilkudniowego dystansu miedzy występami będzie pominięty. Ta przeklęta skleroza. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Gabriel.
Koncert ,który rozpoczął się słowami : nie płacz maleńka szkoda łez...był zachwycający.Oprócz Pani Edyty nie widziałam nic.Oprócz głosu Pani Edyty nie słyszałam nic.
Wciąż słyszę każde celebrowane przez Panią Edytę słowo z utworu " Zamiast".
Dziękuje zarządcy KLIMATU za zorganizowanie koncertu o niepowtarzalnym klimacie.
Witam, pozdrawiam i już melduję Pani Bax. W głównym oknie klubu Klimat klikamy w zakładkę Galeria, następnie w okienku Katalogi odpalamy zakładkę KLIMAT 2009 i już jest dostęp do galerii http://www.klubklimat.pl/...A+EDYTY+GEPPERT . Gabriel.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach