Wysłany: 17 Lut 2007 07:56 Płyty najczęściej i najrzadziej słuchane:))
A ja jestem ciekawa, do których z płyt Pani Edyty wracacie częściej, a do których troszkę mniej, choć też są wspaniałe i tak samo wartościowe?
Ja najczęściej to do trzech: "Pytań do księżyca", "Historii prawdziwych", "Wierzę piosence". Ostatnio też coraz częściej słucham "Debiutu", i wiadomo ostatniej z Kroke.
A najrzadziej włączam "Follow the call", choć piosenki, zwłaszcza śpiewane po polsku - są na niej piękne.
Wiele zależy od nastroju, okoliczności i innych czynników, ale ogólnie tak to się u mnie ma.
Ja oczywiście kocham wszystkie płyty i prawie wszystkie piosenki, ale ostatnio piłuję Debiut, bo nadrabiam lata głuchoty, a najmniej związana jestem z Follow the call, chociaż te francuskie piosenki i ta tytułowa...
No to mamy podobne odczucia. Płytę z Kroke słucham na okrąglo, ledwie kluczyk przekręce w stacyjce w aucie, i w domu oczywiście, bo Oskar nie odpuszcza. I ta płyta zdecydowanie do mnie najbardziej przemawia. Bardzo lubię też "Debiut", byłam na jej na graniu, więc sentymenty też biorą górę. Najrzadziej sięgam do "Śpiewajmy" - jakoś "nie mogę się odnaleźć w... niej", i siłą rzeczy do analogów, z powodu braków sprzętowych.
_________________ * Gwiazdka *
Gosia [Usunięty]
Wysłany: 17 Lut 2007 08:36
Oj, tak, ja marzę o wysłuchaniu analoga z "Nocnym dyżurem"..., w ogóle całej tej płyty..., to początki, dzieciństwo praktycznie...
Tak, ja zdecydowanie najczęściej słucham "Śpiewam życie", właściwie to co dziennie... I do tego "Debiut", a właściwie wcale nie słucham "Historii prawdziwych", nie mogę się przystosować do klimatu...
Oooooooo, to widzę, początki mamy wspólne.... U mnie też się zaczęło od płytki "Och życie, ...", znałam na pamięć, a kilka chwil trafiłam na koncert Pani Edyty i od ego dnia...
Kusicie Dziewczyny!! Idę do drguiego pokoju............ Tam stoi adapter.........
No to u mnie poniekąd też od tego się zaczęło, chociaż pierwszą płytą, którą dostałam był Debiut.
Gosia [Usunięty]
Wysłany: 17 Lut 2007 09:20
Taaa, nie wkurzaj Kobieto!!! Tym adapterem! A ja pamiętam jak zbierałam pieniądze na tę płytę i te drobniaki wysypałam na ladę w księgarni hi hi... Ale jaka dumna wyszłam!!! Moja pierwsza, wymarzona płyta!!!
Adapter wysłużony, głośniki fatalne (czy głośniki można czyścić?!), ale nic to.......
Jak to BRZMI!!!!!!!!!!!!!! Wróciły wszystkie wspomnienia................
A ja pamiętam, jak po przeprowadzce, zażyczyłam sobie, żeby adapter stał w moim pokoju (bo wiedziałam, że jak pójfdzie an strych, to zniszczeje). I tzreba było ten adapter wypróbować. Ze stosu różnych płyt mojej Mamy wydłubałyśmy wspólnie z koleżanką płytę "Och życie, kocham cię nad życie"...... I tak się zaczęło...... Piłowałyśmy ten winyl non stop chyba przez tydzień, jak długo koleżanka była u mnie.... Od razu nauczyłyśmy się na pamięć
Elektronika wszędzie, komputer w telefonie, a ja z zachwytem patrzę, jak się taki winyl kręci........... Ech..............................
A ja nie potrafię powiedzieć do której płyty wracam najczęściej, ponieważ z każdej mam pare wybranych piosenek na dany nastrój i stworzone w kompie listy... Więckażdej tak samo. A jak słucham w wieży (bo zawsze głos Pani Edyty utula mnie do snu) to tydzień jednej, tydzień drugiej a następny jeszcze innej... Na przemian, za którą się stęsknie... A lubię słuchać piosenki "Historia prawdziwa chociaż nie całkiem, szła pastorałka w ramię z katafalkiem..."
Poniekąd mogę sie podpisać pod tym co napisała Paulka....Jednak często sięgam po "Pamiętnik..." - bo ta płyta znalazła się u mnie jako pierwsza....
_________________ gdzieś w podróż ruszę...
Michał Ziarno [Usunięty]
Wysłany: 18 Lut 2007 08:32
Weekend minął z płytami:
1) "Edyta Geppert - recital live" (z grudnia 1985r.) - zestaw z LP wzbogaciłem o 4 piosenki (dwie z kasety Polmarku - "Nadzieja" i "Wdowia piosenka" oraz dwie z CD "Pamiętnik" - "Tak, jak malował pan Chagall" i "Czegóż chcą ludzie ci",
2) "Edyta Geppert - Och, życie kocham cię nad życie" (1986) - pierwsza studyjna płyta, ze wspomnianym przez Gosię "Nocnym dyżurem".
Chętnie wracam zawsze do wszystkich płyt. Wszystkie są moje ulubione i choć każda płyta jest w nieodmiennym stylu Pani Edyty, to każda inna, jedna w swoim rodzaju.
Mnie trudno ocenić, czego słucham najchętniej, zwykle słucham płyt tak długo az nauczę się na pamięć słów i melodii, a potem wracam do czegoś "starszego", chyba że uda mi sie w międzyczasie kupić kolejną płytke. A jeśli chodzi o ulubione piosenki... nie wiem. Uwielbiam "Nie żałuję" pierwsza moja ukochana piosenka, ale też, "Na krakowskim...", "Nie wierzę piosence" i 'Debiut". Jednak,by utowrzyc jakiś ranking to w moim przypadku zbyt trudne. Z każdą piosenka wiąże sie jakiś kawałek mojego życia i mojego pisania...
No właśnie..... płyta najczęściej słuchana.... nie ma to, jak zaczynać dzień od "Śpiewam życie"!! już taki odruch mam, że oczki otworzę i pierwsze co robię, to włączam SZ Akurat mam wtedy godiznkę, żeby się z domu wygrzebać na zajęcia czy gdzieś
ja to się jeszcze za bardzo na tych płytach p.Edyty to nie znam ale na okrągło słucham krążka o tytule "debiut" . Jej...jakie tam są cuudowne piosenki
brak słów
co do tego,że się zachwycę to nie mam wątpliwości już teraz na rzecz twórczości p.Edyci zaniedbuję mój BAJM... co za kobieta...co za głos
_________________ kocham Cię życie...<3
Michał Ziarno [Usunięty]
Wysłany: 28 Lut 2007 08:53
Daguś.
Co byś miała pełny obraz Artystki i Jej wspaniałem "ewolucji", to proponuje wyłączyć Ci "Debiut" i zacząć wszystko od początku i po kolei:
1/ Edyta Geppert - recital live /LP, MC/,
2/ Edyta Geppert - "Och, życie kocham cię nad życie" /LP, MC/,
3/ Edyta Geppert - "Historie prawdziwe" /LP, MC, CD/,
4/ Edyta Geppert - "Follow the call" /CD i MC/,
5/ Edyta Geppert - "Śpiewajmy" /CD i MC/,
6/ Edyta Geppert - "Pytania do księżyca" /CD i MC/,
7/ Edyta Geppert - "Pamiętnik... czyli kocham cię życie" /CD i MC/ - to w ramach powtórki poz. 1 i 2 z małym uzupełnieniem (2 piosenki),
8/ Edyta Geppert - "Debiut..." /CD i MC/,
9/ Edyta Geppert - "Wierzę piosence" /CD i MC/,
10/ Edyta Geppert & Krzysztof Herdzin - "Moje królestwo" /CD/,
11/ Edyta Geppert & KROKE - "Śpiewam życie" /CD/.
hm... dużo tego no ale z pewnością nie omieszkam zapoznać się z całym repertuarem p.Edyty...zapewne będzie to fascynujące odkrycie dzięki wielkie za wskazanie mi właściwej drogi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach