Muszę przyznać, że mnie również wzruszyła ... Przywołanie postaci Jana Pawła II było po prostu czymś idealnym, czymś najodpowiedniejszym w Tym momencie. Jestem pod wielkim wrażeniem.
cały koncert był pięknie dopracowany. wzruszający. czy tylko na mnie tak podziałał, że wciąż ciarki czuję na plecach...?
i teraz ciągle słyszę TO "Zamiast".
No bardzo zaskakująco to było zmontowane - obrazy związane z naszym Papieżem, a w tle "Zamiast" - z bardzo wyważonym akompaniamentem; przecież obok stała duża orkiestra, a zagrał sam Krzyś... Ale tę piosenkę chyba właśnie tak należało wykonać...
Jaki piękny wstęp Krzyś zagrał do tego "Zamiast"!!
A wiecie, co na mnie zrobiło największe wrażenie?? Że cała sala po prostu zamarła!! Publiczność, pokazywana w migawkach, tkwiła w całkowitym bezruchu w swych fotelach, do ostatniej nutki...
Miłego dnia
Dla mnie kazdy wystep to magia...i w zaleznosci od jego charakteru na przemian przeplata sie usmiech i lzy. Wczoraj oczywiscie wzruszenie wzielo gore. Okazja niezwykla, utwor ktory zawsze wzbudza "wewnetrzne drzenie" i piekne skupienie widowni...
Prawdziwe emocje wywoluja u mnie wlasnie TAKIE wykonania - pelen artyzm.
I moze te nieustanne zachwyty sa troche objawem braku obiektywizmu,ale nie dbam o to - dla mnie p. Geppert to nr jeden w mojej hierarchii muzycznej,a nawet nie tylko w muzycznej ;- ))
Ja jak już wcześniej mówiłam także u mnie p.Edytaka jest perfecyjna kobietą jak i artystką.Ja jestem zachwycona naszym aniołem już od 15 lat i tak mi już zostanie do końca życia:):).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach