Ja niestety wczoraj wróciłam z Budapesztu (miałam nadzieję, że będę, ale musiałam wcześniej wracać). Koncert odbędzie się w przepięknym Palace of Arts, takie przynajmniej znalazłam informacje. Przepiękne miejsce. Informacje na internecie można znaleźć tutaj http://www.thecity.hu/category/6/3 - na dole po lewej stronie i jeszcze tutaj - http://www.jegyelado.hu/i...venyek&rid=2039
prosze sie nie martwic, koncert w Budapeszcie byl bardzo udany, publicznosc polsko-wegierska przyjela Pania Edyte bardzo pozytywnie. (Szczególnie po tym jak zaspiewala Pani Edyta czardasza po wegiersku!! )
Veni, vidi.... - jak mawiali starożytni
"...Jak uzbierać myśli z tych nieposkładanych..." Jeszcze nie doszłam do siebie, ale czekacie na wieści, więc - śpieszę podzielić się z Wami wrażeniami:)
Koncert rzeczywiście odbywał się w Palace Of Art na brzegu Dunaju - jest to kolosalny obiekt, jeden z najnowoczesniejszych w Europie. Wieeelka scena, piękna sala, otoczenie...
Kroke i ich znakomite "Ajde Jano" wprowadziło w magiczną atmosferę, scenę rozświetliły bajeczne światła - węgierską publiczność wchłonęły zaczarowane dźwięki. Żywiołowe "Meshuge" zaintrygowało, "Zrób coś z sobą" rozkołysało, a "Cigany, Cigany" zostało przyjęte z wielkim entuzjazmem:) Wielkie brawa!! Wypadło znakomicie!!!!!!! Chłopcy zastosowali podobny trick jak w Alchemii czy w Sosnowcu - Jurek Bawol oświadczył, ze nie zdążyli się nauczyć i muszą się wspomagać "fińską technologią komórkową" - rachitycznie zabrzęczał fragmencik nagrania z komórki, po czym gruchnęła ściana dźwięków już z instrumentów - i poleciało!! Publiczność wielkimi brawami przyjęła wiadomość, że Edyta Geppert jest z pochodzenia półwęgierką Po tym mogła już być tylko "Anatewka" jako drugi bis... zaśpiewana z ogromną radością, żywiołowo jak rzadko kiedy!!
Po koncercie sporo osób podeszło do Pani Edyty podpisać płyty - Polacy, Węgrzy, Amerykanie... Baardzo dużo ciepłych słów pod adresem Pani Edyty. Zrobiła na widzach ogromne wrażenie swym głosem, repertuarem, osobowością... Nie do opisania.
Pięęękny koncert!!! Bajeczne światła sceniczne, spektakl na najwyższym poziomie!!! Światła porównywalne do tych w Kielcach, jeśli pamiętacie...
A do tego - wielka życzliwość ze strony ludzi obsługujących scenę, pracowników Palace Of Art. Znakomita organizacja pracy, pełen profesjonalizm, chęć niesienia pomocy w na każdym kroku, tłumacz do dyspozycji... Bardzo serdeczne przyjęcie przez wszystkich. Jakie to miłe!!
No dobrze - pora wracać do rzeczywistości... Jakieś foty za jakiś czas postaram się dorzucić do relacji:)
Pozdrawiam!!!!
_________________ * Gwiazdka *
Gosia [Usunięty]
Wysłany: 28 Maj 2008 11:21
No to kamień z serca...
Miło, miło...
Dzięki!
Michał Ziarno [Usunięty]
Wysłany: 28 Maj 2008 11:55
Gwiazdko! Wspaniale czytać takie recenzje. Wielkie podziękowania i pozdrowienia!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach